Autor Wiadomość
ChMi3L@k
PostWysłany: Czw 7:53, 25 Maj 2006    Temat postu:

bez obrazy Darek ale jak on ma 4- to ja bym mial 3- a ty 2Razz
Duch
PostWysłany: Śro 21:20, 24 Maj 2006    Temat postu: Re: Lustrzane Odbicie

Cytat:
haha, patrzysz w lustro i nie wiesz czyja to sylwetka
sterowany przez cudze ręce jak marionetka


3+ a 4- bo nie twój bit ale tekst fajny a refren (początek refrenu) przypadł mi do gustu
inc
PostWysłany: Śro 19:35, 24 Maj 2006    Temat postu: Lustrzane Odbicie

Tytuł: Lustrzane Odbicie [podkład: 50 Cent - Window Shopper]

[zwrotka 1]
nic mnie nie zaskuje, wstaje słońce, ja również wstaje
dorastam, problemy przestają być domniemane
na ulicach ludzie, jeden, drugi reklamowy baner
to tylko kamuflaż, K***a wszędzie są kamuflaże
ludzie są jak aktorzy, określe to jednym wyrazem
udają kogoś kim nie są, powiedz kogo widzisz w lustrze?
sam mam dwa wcielenia lecz jedno trzymam na muszce
jestem tylko kłębkiem nerwów, próbuję się od tego ustrzec
zabije fikcje, dobry moment żebyśmy poznali się od nowa
chcesz pokazac coś zupełnie zadziwiającego? ok, prowadź
człowieku, udowodnij że posiadasz w sobie wartościowy towar
nie opowiadam historyjki z której musisz wyciągnąć morał
spójrz, własna decyzja jest cenna jak złoto, zawsze masz wybór
boisz się mieć swoje zdanie jakbyś stał przed milionami obiektywów
prawdziwa osobowość zapisana głeboko jakby w postaci szyfru
brak dekodera sprawia że świat jest fałszywy i do kitu
próbuję się odciąć, dociera do mnie tylko chrobot długopisu
to mnie podtrzymuje przy życiu, mam cel i zeszyty pełne zapisków
czasy diametralnie zmienione, inny schemat, inny wystrój
ludzie którzy nie wiedzą kim są, oby uratował ich Chrystus

[refren]
haha, patrzysz w lustro i nie wiesz czyja to sylwetka
sterowany przez cudze ręce jak marionetka
życie jest jak autobus - nie zawsze zaczeka
nic nie dzieje się bez powodu, więc przestań szczekać
człowieku bądź prawdziwy, zadbaj o każdy detal
haha

[zwrotka 2]
otoczenie się zmienia, a razem z nim zmieniają się ludzie
zrobisz wszystko aby kumple nie porównywali cię z intruzem
naśladujesz jak idoli, kupisz według ciebie chujową bluzę
ogólnie, nie liczy się czy jest to w twoim guście
siedzi w nas diabeł, dlatego palec trzymaj na spuście
nie możesz dać szansy, zniszcz go póku jest w zalążku
spierdolić życie jest łatwo, obserwuj granice rozsądku
mieć faze i fart, to spędzanie wolnego czasu po Polsku
wszędzie kwitnie komercyjny syf, umarł oldschool
K***a nie moge zrozumieć instniejących nowych porządków
coraz więcej plagiatów, ugrzęźniesz i nie pomoże wołanie 'ratuj'
nie chcesz palić ani pić, jednak pokonuje cie presja
pierdol kumpli jeśli czujesz się z nimi jak na testach
miejscówka w pobliskim lasku plus najtańszy zestaw
wiesz że wolisz inaczej, wewnątrz męczy cię ta kwestia
skrywasz w sobie coś co cie drażni, przychodzi depresja
myślisz po co, po co tu jesteś, jaką masz misje
zawalcz o respekt, twoje życie to tylko twój biznes
stwarzasz wizje, która zaraz legnie w gruzach
próbujesz być twardy, starasz się, wciąż zasuwasz
badź sobą, niech nie kieruje tobą żaden brudas
co z tego że od frajerów słyszysz stale sterty uwag
fałsz goni fałsz, taką rzeczywistość ma co drugi chłopak

[refren]
haha, patrzysz w lustro i nie wiesz czyja to sylwetka
sterowany przez cudze ręce jak marionetka
życie jest jak autobus - nie zawsze zaczeka
nic nie dzieje się bez powodu, więc przestań szczekać
K***a bądź prawdziwy, zadbaj o każdy detal
haha

[zwrotka 3]
chęć popisania się sprawia że niszczymy zaufanie
mimo codziennych starań, wita nas wciąż szary poranek
wpadamy w poślizg, nie łątwo pokonać kolejny zakręt
powracasz do przeszłości, otwierasz najcenniejszą szafke
dziesiątki zdjęć, wtedy nie czujący tempa ale prawdziwy
cień strachu, ale w głębi serca cieszył każdy wybryk
świat jest inny, co minute rodzi się skurwiel jak Rywin
ciężko jest zrozumieć czemu los z nas tak szydzi
nie napalaj się na sukces, to tylko życie ci oczy mydli
chciałeś być spoko, a teraz ludzie podchodzą z dystansem
znajomi przestali ufać, większości z nim wisisz kase
próbowałeś zaimponować lasce jednak w jej oczach jesteś błaznem
teraz fortune musisz wydać na zaufania karnet
powiedz czy naprawde się opłacało, czy jest tak fajnie
cztery pory roku przemijają z szybkością dźwięku
wkońcu skończy się czas na wyeliminowanie złych elementów
w każdym dniu brakuje coś do szczęścia kompletu
na właśne życzenie spalasz do siebie sympatie jak szałas
jeden błąd za który cały czas dręczy cię kara
czemu los płata figle, K***a też sie nad tym zastanawiam

[refren x2]
haha, patrzysz w lustro i nie wiesz czyja to sylwetka
sterowany przez cudze ręce jak marionetka
życie jest jak autobus - nie zawsze zaczeka

nic nie dzieje się bez powodu, więc przestań szczekać
K***a bądź prawdziwy, zadbaj o każdy detal

haha.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group